Sprawy nabierają tempa i nie wnikając w faktyczne zagrożenie niesione przez Coronawirusa jest jeszcze zagrożenie paniką przez hype w mediach.
Ja wczoraj kupiłem trochę niepsującego się żarcia w Selgorise za 600zł tak na wszelki wypadek jakby ludziom odjebało i rzucili się na sklepy.
Ryż, mąką i wszelkiego rodzaju konserwy z długą datą przydatności żeby mogły sobie leżeć, masło, olej cukier, mleko UHT, suche drożdże.
Ktoś jeszcze czy tylko ja?