2 dni zabrakło kurwa do skończenia monolithu..
ale byłem dziś tak od niechcenia, zrobiłem sobie jakieś jedynki i dwójki chociaż na pewno nie maxy bo w każdym duzy zapas czułem, ale po wczorajszym dniu targania ploterów i drukarek (każda maszyna 300-400kg) za bardzo organizm wytyrany
siad safety bar 190kg x1
zolnierz 100kg x1
mc 230x 1 ( tu to było od chuja zapasu, ale kłuło w lędźwiach więc odpuściłem dokładanie)
wycisk hantli skos 3s 2x 50kg x 6rep
już sobie ogarnąłem na czas zamknięcia siłowni kettla 32kg, w sumie nówke dorwałem za 240zł na olx
https://axxo.pl/pl/p/Axxo-Kettlebell/438
będzie czym poswingować przynajmniej i przesiedzieć jakoś ten skurwiały okres
może dorzuce jakieś lekkie biegi od czasu do czasu i jeszcze zetne kalorie żeby mnie gównożarcie i wóda za bardzo nie zniszczyła