Niezwykle amatorskie zawody strongman

**HaraldBluetooth** · 14-12-15, 23:32

Zwracam się z uprzejmym zapytaniem do wszystkich znawców tematu oraz siłaczy obracających się w klimatach strongmańskich.

W korpo, w którym pracuję panuje oczywiście serdeczna korpo-kultura, co oznacza, że matuszka-firma organizuje rozmaite imprezy integracyjne i inne festyniarskie eventy.
Jednym z powyższych jest tak zwane summer party utrzymane w atmosferze korpopiknikowej.

Ponieważ spośród ponad tysiąca pracowników korpo pewna część targa żelazo, pomyślałem sobie, że w ramach korpopikniku można zrobić mocno amatorską rywalizację opartą o konkurencje strongmańskie.

Tu pojawia się moje pytanie; czy jest opcja wypożyczenia sprzętu strongmańskiego? Czy są ludzie zajmujący się organizacją podobnych imprez? Jaki byłby najwłaściwszy modus operandi w wypadku takich amatorskich "zawodów" - wynająć speca, który wszystko zorganizuje, czy tylko wypożyczyć sprzęt?

Znawców i speców proszę o kontakt. Chętnie dałbym komuś zarobić, zwłaszcza, że to przecież nie z mojej kieszeni.

**maciek55555** · 15-12-15, 00:15

Podbij do Czorci on takie imprezy organizuje u siebie w mieście.

**malcerzv4** · 15-12-15, 09:00

Zamieszczone przez HaraldBluetooth

Zwracam się z uprzejmym zapytaniem do wszystkich znawców tematu oraz siłaczy obracających się w klimatach strongmańskich.

A nie prościej było by zrobić trójboja?

**HaraldBluetooth** · 15-12-15, 11:44

Pewnie prościej, ale trójbój jest mniej urozmaicony i festyniarski. Może być nudny dla widzów.

Dodam jeszcze, że impreza miałaby miejsce w Łodzi lub okolicach.

**Poki** · 15-12-15, 20:33

Może wystarczy zwykły konkurs na ilość pompek, przysiadów i podciągnięć.

**dollar** · 15-12-15, 20:56

albo sprinty na 100m to moze i jakies babki wezma udział

**maciek55555** · 15-12-15, 21:52

Albo jedzenie hampków na czas

**HaraldBluetooth** · 17-12-15, 01:03

Albo w pluciu na odleglość, albo w łapaniu świerszczy. Pytam poważnie, na tych imprezach są często jakieś rywalizacje pseudo-sportowe, więc zdecydowałem, że warto byłoby zorganizować je w ujęciu bardziej profesjonalnym.

**Poki** · 17-12-15, 14:05

Tylko im bardziej profesjonalne wytyczne tym mniej uczestników, a to ma być zabawa. W dodatku musisz zminimalizować ryzyko kontuzji.

O ile zabawnie może wyglądać zmaganie kadrowej robiącej przysiady czy dyrektora próbującego się dociągnąć na drążku o tyle łuk triumfalny w martwym czy gilotyna w wycisku nikogo nie powinna zachęcić do oglądania/uczestniczenia.

**Miętowy** · 19-12-15, 08:49

Zapytaj Czorci

Albo zorganizuj zawody -któren sprzeda najwięcej w weekend

**Krisss_zaw** · 20-12-15, 00:31

Jarek Dymek zajmuje sie wypozyczaniem sprzetu i samego siebie na takie imprezy,niestety nie mam namiarow.
w mojej "korpo" za rok robimy sobie zawody w wyciskaniu. jak sa porzadni asekuranci nic nie ma prawa sie stac.

**HaraldBluetooth** · 22-12-15, 00:37

O, dzięki. Zadzwonię tam do niego na siłownię w Malborku, zapytam, czy chciałby się pofatygować do Łódzkiego.

A tak w ogóle to my nic nie sprzedajem, my są back office.

W zamierzeniu nie mają to być śmieszne zawody w przysiadach dla kadrowej, tylko prawie-że-poważne zmagania najsilniejszych chłopów z korpo.

Czeka mnie jeszcze heroiczne starcie z babką od behapu.

**valek** · 07-02-16, 11:29

Ja bym bardziej zaproponował coś w stylu crossfit

**patrick89** · 10-08-16, 15:34

a ja zapytam o coś innego, choć też dla osób wytrzymałych, słyszeliście o hardkorowych biegach? w sensie takich naprawdę hardkorowych. Błoto, woda, scianki, krew, pot i łzy. Byłem raz i mówie wam, mega sprawa!! Na pewno pojawie sie tam jeszcze kilka razy, ale musze poćwiczyc bieganie, zeby teraz uderzyć na dłuższą trasę. Adrenalina niesamowita