Co tam w Polsce piszczy. Programy z TV.

[Gats]

Ponieważ nie zrozumiesz drugiego dna mojej wypowiedzi bądź wyciągniesz z niej tylko jedno odpowiadające Ci zdanie srając na pozostałe akapity odpowiem jak krowie na rowie tak, byś nawet Ty zrozumiał.

Mnie boli że w sytuacji tak wielkiego zapętlenia jakiego jesteśmy obecni w tak ciężkim okresie historii tylko jedna strona uważa, że ma monopol na prawdę a wszyscy pozostali to foliarskie pizdy.

To jak w takim razie nazwać człowieka który zmienia poglądy w zależności od tego, co mu BADANIA NAUKOWE wykażą na dany temat?

Człowiek-meduza? Żelek Haribo?

[fazzeerr]

To jak w takim razie nazwać człowieka który zmienia poglądy w zależności od tego, co mu BADANIA NAUKOWE wykażą na dany temat?

Człowiek-meduza? Żelek Haribo?

To teraz jak ktoś nie kwestionuje obecnego stanu wiedzy naukowej (nie mówię tu o gównobadaniach, że kawa raz powoduje raka a raz go leczy), to jakiś problem?

I wciąż nie rozumiem czemu chcesz idiotkę Górniak powiązać z obecną sytuacją na stadionie narodowym. To że PiS to idioci, to nie znaczy, że wirus to jakiś spisek.

[keelung]

To jak w takim razie nazwać człowieka który zmienia poglądy w zależności od tego, co mu BADANIA NAUKOWE wykażą na dany temat?

Człowiek-meduza? Żelek Haribo?

Ja bym go nazwal czlowiekiem edukujacym sie. Majac z tylu glowy, ze nauka tak naprawde daleko jest jeszcze od przyblizenia nam prawdziwego obrazu swiata. Jednak dotad dokad nie mam lepszych badan i logicznych wnioskow naukowych najsensowniej jest zaufac ludziom ktorzy sie tym zajmuja "zawodowo".

[Gats]

Kto mówi o zasadności noszenia maseczek?

Na szybko artykuł:
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly...zac-maske.html

Maseczki służą przede wszystkim do ochrony osób zakażonych, aby nie stanowili zagrożenia dla otoczenia" – wyjaśniał płk prof. Krzysztof Korzeniewski, kierownik Zakładu Epidemiologii i Medycyny Tropikalnej Wojskowego Instytutu Medycznego w rozmowie z PAP Life.

"Noszone przez osoby niezakażone bardziej działają na dobre samopoczucie noszących, niż mają znaczenie epidemiologiczne. Maseczki powszechnie stosowane, np. w służbie zdrowia, mają tak duże pory, że ich skuteczność pod względem blokowania drobnoustrojów wydostających się z wydychanym powietrzem jest znikoma


https://zdrowie.wprost.pl/koronawiru...nie-nosic.html
Amerykańskie Centra ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) zalecają obecnie, by nosić, szczególnie w miejscach publicznych, w których trudno jest zastosować odpowiednią odległość od innych osób (np. w sklepach czy aptekach), materiałową ochronę na twarz.

Tego rodzaju ochronę CDC określa jako „dobrowolny i dodatkowy” sposób ochrony zdrowia. Jednocześnie zastrzega, że zarówno specjalistyczne maski ochronne, jak i maski chirurgiczne, powinny być zastrzeżone dla pracowników opieki zdrowotnej.

https://swiatlekarza.pl/czy-maseczki...arto-je-nosic/

mówi dr n. med. Tadeusz Jędrzejczyk, ekspert zdrowia publicznego, dyrektor Departamentu Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim.

Noszenie masek na ulicy, a tym bardziej na spacerze w parku, nie ma większego sensu. Gdy odwiedzamy osobę z grupy ryzyka (a sami jesteśmy zdrowi), powinniśmy mocno rozważyć założenie masko. Jest to bardzo wskazane, jeśli mamy objawy nawet tylko zwiastujące zakażenie (ból głowy, gorsze samopoczucie, gorsza wydajność, stan podgorączkowy, kaszel).

Kurwa mać, autorytety medyczne nie są jednomyślne co do zasadności noszenia maseczek i związanej z tym ochrony ale chuj, mędrcy z forum o sporcie wiedzą lepiej bo zaczytują się w raportach WHO i często sprzecznych ze sobą badaniach naukowych bo badania naukowe i statystyki są jedynym drogowskazem w ich życiu.

[Gats]

https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-C...a-ja-nosi.html

W badaniu porównano skuteczność ochrony u jednej grupy osób, używającej masek, z drugą grupą, która ich nie używała. Wyniki badania zostały ogłoszone w komunikacie, opublikowanym przez kopenhaski Rigshospitalet.

Badanie, w którym uczestniczyło łącznie 6 tys. osób, zostało przeprowadzone w kwietniu i maju tego roku, kiedy zakładanie masek nie było jeszcze w Danii ani obowiązkiem, ani zwyczajem.

W grupie, która masek nie nosiła, zakażenie koronawirusem potwierdzono u 2,1 procent uczestników badania. W drugiej grupie, noszącej maski, zakażonych było 1,8 proc. badanych.

[fazzeerr]

Ale słuchaj Gats, my tutaj wszyscy co jesteśmy za maskami dobrze to rozumiemy, że one nie działają jak cleanroom w fabryce półprzewodników. Ale rozumiemy też, że blokują one większość tego, co wydostaje się w formie kropelkowej z naszych ust i nosów. I prosto też wywnioskować, że zawsze lepiej jak obie osoby mają założoną maskę, zwłaszcza, że jak się okazuje osoby bez widocznych objawów już mogą zarażać.

I tu nie rozumiem w czym jest problem? Przecież nawet te niedobre WHO to stwierdziło, maski to nie jest 100% rozwiązanie problemu ale są pomocne.

Czy masz jakieś argumenty za tym, że noszenie masek nam szkodzi? Czy może jedyny argument to taki, że jak nie działają w 100% to jebać, nie warto?

[keelung]

https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-C...a-ja-nosi.html

W badaniu porównano skuteczność ochrony u jednej grupy osób, używającej masek, z drugą grupą, która ich nie używała. Wyniki badania zostały ogłoszone w komunikacie, opublikowanym przez kopenhaski Rigshospitalet.

Badanie, w którym uczestniczyło łącznie 6 tys. osób, zostało przeprowadzone w kwietniu i maju tego roku, kiedy zakładanie masek nie było jeszcze w Danii ani obowiązkiem, ani zwyczajem.

W grupie, która masek nie nosiła, zakażenie koronawirusem potwierdzono u 2,1 procent uczestników badania. W drugiej grupie, noszącej maski, zakażonych było 1,8 proc. badanych.

Ale przeciez z tym nikt nie polemizuje. Caly czas jest trabione, ze maska ma chronic zdrowych przed chorymi, a nie ze noszenie maski zabezpieczy Cie przed zarazeniem. W ogole to bardzo dziwna mentalnosc wychodzi. Szukanie setek wymowek zeby maski nie nosic , jakby to byl taki wielki problem. Nawet jezeli sie w to nie wierzy to i tak warto zalozyc na wszelki wypadek. Nic to nie kosztuje.

[Gats]

Nie czytacie tego co piszę więc dalsza dyskusja nie ma sensu. Napisałem jak krowie na rowie a i tak nikt nie zrozumiał.

[keelung]

Nie czytacie tego co piszę więc dalsza dyskusja nie ma sensu. Napisałem jak krowie na rowie a i tak nikt nie zrozumiał.

Oj glupie my, glupie my. Na melodie "Malgoski"

[BESTIA12345]

"" i stul pysk bo tak ma być i wszystko jest w najlepszym porządku""

I sobie sam odpowiedział i tyle wystarczy.

[siwy800]

Sokrates z Podlasia znów nadaje. Nie spotkałem drugiej osoby, która słucha innych z tak silną intencją, żeby ich nie usłyszeć. Jak wyciągnąć z tych wypowiedzi heheszki, to zostaje wielką cisza i wielki kompleks.
Górniak pierdolaca że epidemii nie ma, a dowodem na to ma być że znacznie później stoi pusty szpital tymczasowy w organizacji (a że organizuje Morawiecki...). Lepper opowiadajacy o talibach w Klewkach kupujących wąglika, a samoloty CIA lądowały dużo później, i nie w Klewkach, i nikt nic nie kupował. Chyba że chodziło o to, że przylatywali do Klewek lata wcześniej nie talibowie, tylko ich afganscy wrogowie, i nie kupować wąglika tylko sprzedawać szmaragdy. To mniej więcej wyjaśnia jak się zafiskowales. Raz w coś uwierzyłeś i choćby skały srały będziesz szedł w zaparte.

[siwy800]

https://ibs.org.pl/publications/hete...lnej-w-polsce/

Polska miała w latach 2008-2018 wzrost płacy minimalnej o 58 proc., największy w Europie. W dwóch trzecich polskich regionów nie zmieniło to wyraźnie dynamiki plac i zatrudnienia. W najbiedniejszej jednej trzeciej regionów Polski efekty płacy minimalnej były silniejsze dla plac średnich niż dla zatrudnienia. Slucajcie dalej FOR albo Centrum Adama Smitha to będziecie zima chodzić w sandałach.

[Gats]

To niech jeszcze światowej sławy naukowiec z Body-factory wyjaśni, dlaczego nosząca maseczki Polska notuje wzrost zachorowań - no przecież maseczki chronią!

Taki sam wzrost, jak nie nosząca maseczek Dania, Holandia, Szwecja...

Bo przypominam, że ww kraje obowiązku noszenia maseczek nie miały obowiązkowo wprowadzonego przez większość tego roku.

Ani lockdownu.

Czy naukowcy z BF umieją to wyjaśnić ten casus w Holandii i Danii czy będzie tylko ad personam i heheszki bez cienia merytoryki? Bo Szwecja to wiadomo, niska gęstość zaludnienia.

Nie spotkałem jeszcze drugiej takiej osoby tak wybiórczo dobierającej fakty z czyjejś wypowiedzi.

W każdej teorii spiskowej jest jakaś część prawdy którą warto wydobyć.

Górniak plotła o pustych szpitalach?

No magia, jest pusty szpital do którego nie transportuje się chorych mimo przepełnionych szpitali.

Karetki krążą po województwach jak szalone żeby zostawić gdzieś tego chorego a stoi nowiutki puściutki szpital z najnowocześniejszym sprzętem.

[siwy800]

To niech jeszcze światowej sławy naukowiec z Body-factory wyjaśni, dlaczego nosząca maseczki Polska notuje wzrost zachorowań - no przecież maseczki chronią!

Taki sam wzrost, jak nie nosząca maseczek Dania, Holandia, Szwecja...

Bo przypominam, że ww kraje obowiązku noszenia maseczek nie miały obowiązkowo wprowadzonego przez większość tego roku.

Ani lockdownu.

Czy naukowcy z BF umieją to wyjaśnić ten casus w Holandii i Danii czy będzie tylko ad personam i heheszki bez cienia merytoryki? Bo Szwecja to wiadomo, niska gęstość zaludnienia.

Nie spotkałem jeszcze drugiej takiej osoby tak wybiórczo dobierającej fakty z czyjejś wypowiedzi.

W każdej teorii spiskowej jest jakaś część prawdy którą warto wydobyć.

Górniak plotła o pustych szpitalach?

No magia, jest pusty szpital do którego nie transportuje się chorych mimo przepełnionych szpitali.

Karetki krążą po województwach jak szalone żeby zostawić gdzieś tego chorego a stoi nowiutki puściutki szpital z najnowocześniejszym sprzętem.

Nie rozumiesz, że na tempo rozwoju epidemii wpływa wiele czynników? Maseczki są jednym z tych, na które mamy wpływ (nie wyczarujesz więcej lekarzy ani mniejszej gęstości zaludnienia), podobnie jak na intensywnosc kontaktow albo testowanie i izolowanie. Tak się składa że choć maseczki mają prawdopodobnie najmniejszy efekt spośród wymienionych, to najbardziej je widać na co dzien. Nie ma powodu rezygnować z nich, bo są najtańszym sposobem zabezpieczenia innych. To tak jakbyś stwierdził idąc w góry zimą: "kupię czapkę, kurtkę, buty, spodnie,prowiant, a skarpetki i rękawiczki oleję, bo więcej ciepła stracę i tak przez głowę". Tak, maski działają i pomagają zmniejszyć problemy wywołane przez niedoskonalosci pozostałych narzedzi. Bez nich byłoby jeszcze gorzej. Na tym polega pojęcie "ceteris paribus"- przy pozostałych warunkach niezmienionych bez masek byłoby więcej zakażeń. Zresztą o liczbie faktycznych zachorowań w Polsce i tak gówno wiemy, dziękujemy rządowi. To ze maski się sprawdzaja wiemy z eksperymentów dot.tego ile wydychamy aerozolu w maskach i bez. To ze Szumowski pierdolił inaczej to znaczy tylko że był nie tylko szubrawcem, ale i nieukiem.

Górniakowa pierdoli że nie ma żadnej epidemii, a w szpitalach leżą statyści. Tymczasem szpitale są przepełnione poza tym na narodowym który jest domem potiomkinowskim Morawieckiego. Nie ma co się doszukiwać prawdy w jej słowach bo zepsuty zegar też dwa razy na dobę mówi prawdę.
Rozwój wiedzy naukowej nie polega na chodzeniu na kompromisy z pseudonauką (bo co, ziemia nie kulista i nie płaska, to wymyślmy sobie że jak piłka bosu?), tylko na weryfikacji i podważaniu obecnego stanu wiedzy. Tylko nie na youtubie i wykopie tylko za pomocą metod naukowych. Do tego trzeba mieć przygotowanie. Ja np. trochę w życiu liczyłem ale nawet nie podchodzę do tematu modeli epidemiologicznych bo musiałbym się uczyć tego kilka lat najpierw. Pokory trochę.

[BESTIA12345]

Gats mamy spadki zachorowań maseczki działają, nie ma co dyskutować zamykamy temat.
Oj gdyby to wszytko było tak jednowymiarowe świat byłby o wiele prostszy za fanów teori spiskowych opartych na najprosztszcyh mechanizmach.